Janusz Korczak „żyje” nadal w Berlinie
Rok Janusza Korczaka 2012 zakończył się, ale
wydarzenia związane z Festiwalem Korczaka Berlin`12
nadal pozostają w naszej pamięci i nie tylko w pamięci.
W Berlinie pozostały wystawy, pozostały celowo â aby w
różnych miejscach Berlina i poza nim pokazywać KORCZAKA;
to o czym mówił, jak pracował, kim był.
Wernisaż wystawy „Janusz Korczak w malarstwie Wolfganga
Hergertha”, w galerii przy Bazylice St. Johannes odbył
się 13 stycznia. Podczas prezentacji było wiele
refleksji i odniesień: Ojciec Marek, proboszcz parafii w
bazylice St. Johannes zwrócił uwagę na podobieństwo
przesłania i pracy Korczaka oraz św. Jana Bosco, którzy
czynili podobnie, opierali swoje metody na miłości
wychowawczej: wychowanie â zaufanie â miłość. Dr.
Antoni Buchner zastanawiał się dlaczego Korczak nie
został uświęconym tak jak św. Maksymilian Kolbe â oboje
żyli w poświęceniu, oddali swoje życie za innych.
Spotkanie w krypcie wzbogacił koncert klezmerskich utworów w
języku jidysz przy akompaniamencie gitary, w wykonaniu
Doroty Szewczyk. W przerwach między utworami
usłyszeliśmy o Stefanii Wilczyńskiej, bliskiej
współpracownicy Janusza Korczaka. Film „Kochana Pani
Stefa”, prod. Fundacji Prof. Mojżesza Schorra
organizatorzy â Stowarzyszenie Polonica - pokazali na
zakończenie spotkania. Była to kolejna lekcja historii,
przypomnienie tragedii jaką faszyści zgotowali
ludzkości.
Ponadto w Ratuszu Wilmersdorf, w Berlinie do końca stycznia można
oglądać wystawę prac malarskich dzieci i młodzieży z
Polski - impresje Roku Korczakowskiego. Wystawa
wypożyczona z Muzeum w Treblince będzie demonstrowana do
czerwca br. jeszcze w kilku miejscach w Berlinie:
księgarniach, bibliotece, szkołach oraz w Europejskim
Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą.
Więcej na temat wydarzeń można zobaczyć i usłyszeć na
stronie www.polonicum.eu.
|